Gdy myślisz o osobie, która pisze teksty na stronę www, pewnie masz w głowie konkretny obraz. Jaki? Właściciel firmy albo wynajęty copywriter siedzi przy biurku, stuka w klawiaturę, na twarzy ma wymalowane skupienie. Szybko wyrzuca z siebie całą treść, a po wszystkim z zadowoleniem dopija kawę. Tak? Niekoniecznie. O blokadzie pisarskiej pisano (paradoksalnie) już wiele, jednak na czym ona polega? A przede wszystkim – jak jej się pozbyć? Poznaj zaskakujący trik, który pomógł już wielu osobom.
Pisanie tekstów na stronę www to też sztuka
Wyobraź sobie inny obraz: przed biurkiem siedzi pisarz, dopija kawę. Wokół niego leżą stosy papierów z odciśniętym śladami po kubku. Mnóstwo zmiętych kartek leży w koszu na śmieci. Sfrustrowany łapie się na głowę i nerwowo dopala papierosa.
Z pewnością znasz ten widok z wielu filmów i seriali. Nie inaczej bywa, gdy sam próbujesz napisać teksty na swoją stronę www. Teoretycznie jesteś najlepszą osobą na to miejsce, zbudowałeś swoją firmę od zera. Własnoręcznie wymyśliłeś każdy produkt i usługę, znasz swoją branżę od podszewki. Co mogłoby pójść nie tak?
Szewc bez butów – firma bez tekstów na stronę www
Na czym polega blokada pisarska? Na tym, że siadasz przed komputerem, patrzysz na migający znak kursora, a w głowie masz pustkę. Niby wszystko wiesz o swojej firmie, ale jak to przelać na papier? I jeszcze wszyscy mieliby to potem czytać i komentować? A co, jeśli napiszesz coś nie tak, jeśli postawi to Twoją markę, produkty i usługi w złym świetle, jeśli spadnie sprzedaż? Nie po to tyle pracowałeś na sukces swojej firmy, ale teraz to zepsuć za pomocą czegoś tak prozaicznego, jak teksty na stronę www. Może lepiej sobie darować i zamówić je u dobrego copywritera medycznego?
Jak szybko pisać teksty na stronę www
Zdradzę Ci teraz trik, który zrobił furorę wśród amerykańskich pisarzy. Polecają ją również nauczyciele uczniom, którzy mają problem z oddawaniem prac w terminie. Oto on: pisz Comic Sansem.
Tak. Tym fontem (nie czcionką). Dziecinnym, brzydkim, wyśmiewanym bohaterem memów i krytycznych fanpage’y na Facebooku. Dołącz do zaszczytnego grona dziesięciolatków, którzy piszą Comic Sansem (najlepiej w różnych kolorach) i malują w Paintcie.
Wiesz dlaczego?
Bo to działa.
„Sztuczka z Comic Sans naprawdę działa” – wpis na Twitterze
Może to placebo, może to Maybelline, ale pisząc teksty na stronę www Comic Sansem, robisz to szybciej i mniej się przy tym męczysz. A o to przecież chodzi, prawda?
Sztuczka warta wypróbowania
Amerykanie, zachwyceni tym trickiem (po początkowej niechęci, rzecz jasna), mają na ten temat wiele teorii.
Teoria 1: Comic Sans bardzo przypomina font dla osób z dysleksją
Litery “p” i “b” oraz “q”, “d” i “g” wyglądają zupełnie różnie. Nawet osobie z dysleksją trudno je pomylić. Pisanie Comic Sansem sprawia, że bezbłędnie się czyta, to, co się właśnie pisze, więc pisze się szybciej.
„Ludzie. Czy sztuczka z Comic Sans naprawdę działa? Napisałam 8000 słów (około 35 000 znaków ze spacjami) w trymiga i nie miałam blokady pisarskiej jak to zwykle bywa. Słowa po prostu płyną. Nie wiem, czy to placebo, czy nie, ale wszystko mi jedno. Pisanie w Comic Sansie DZIAŁA” – cytat z Twittera
Teoria 2 (poparta nauką): według badania z 2010 roku na Uniwersytecie Princeton fonty, które trudniej się czyta, wymuszają większą koncentrację
Lepiej się koncentrujesz, więc ignorujesz powiadomienia z e-maila, rozmowy kolegów (w pracy), buczenie lodówki (w domu). Wpadasz we flow i nie tylko piszesz teksty na stronę www – nie liczy się nic innego w tej chwili. Tracisz poczucie czasu, nie odczuwasz zmęczenia i zapominasz o stygnącej kawie.
Comic Sans wymusza na Tobie większą koncentrację – a tego właśnie potrzebujesz, gdy piszesz teksty na stronę www swojej firmy.
„Ten trik z zamianą fontu na Comic Sans? Spróbowałam go dziś rano. Nie oczekiwałam, że zadziała. Pomógł mi przełamać się przez blokadę pisarską. Jak to jest możliwe? Nie rozumiem tego, ale doceniam to, że działa.” – cytat z Twittera
Teoria 3: z tych samych powodów, dla których ludzie ją nienawidzą, Comic Sans jest najlepszym fontem do pisania
Dlaczego? Bo czegoż innego potrzebujesz w momencie, gdy atakuje Cię perfekcjonizm i wewnętrzny krytyk, gdy siadasz do pisania tekstów na stronę www?
Właśnie takiego śmiesznego, dziecięcego fontu. Czegoś, co kojarzy Ci się z pierwszym komputerem i lekcjami informatyki w szkole podstawowej. Z czasami, kiedy dla zabawy rysowałeś w Paintcie laurkę dla Mamy albo bawiłeś się kursywą i pogrubieniami. Fajnie sobie przypomnieć o tych czasach, gdy mordujesz się nad tekstem na stronę www własnej firmy.
Jeśli jednak wolisz umrzeć w męczarniach, niż pisać Comic Sansem, a bokiem wychodzi Ci pisanie tekstów na stronę www, napisz do mnie. Wezmę na siebie ten trud.
Nie musisz się martwić – przed wysłaniem Ci tekstów, zmienię font na inny. Nie wypali Ci oczu 😉
Dlaczego warto zaufać właśnie mnie
Moje teksty na stronę www to są nie tylko szybciej i łatwiej napisane. Są napisane dobrze. Dzięki temu, że piszę je sprawniej, mogę więcej czasu poświęcić na research i poprawki. Nie zastanawiam się w nieskończoność nad perfekcyjnym zdaniem – dobrze się przygotowuję, korzystam ze specjalnego programu do pisania, a po napisaniu dokładnie poprawiam teksty.
Dodatkowo później swoje uwagi daje lekarz Anna Bondyra, dzięki czemu wychwytywane są błędy, których ja nie zauważyłam. Nie powinno się sprawdzać swoich tekstów wyłącznie samodzielnie, bo za dobrze się je zna i oczy tylko przeskakują między wyrazami, zamiast je dokładnie czytać. Pani Doktor daje również merytoryczne uwagi w tematach medycznych. Możesz więc spać spokojnie o to, że w tekstach na stronę www znajdują się fakty, które budują autorytet Twojej marki.
Co Ty na to?
Napisz do mnie na kontakt@copywritermedyczny.pl albo użyj formularza kontaktowego. Zobacz sam, jak teksty na stronie www Twojej firmy przyciągają nowych klientów i generują większe zyski.
